Wybór projektu i wprowadzone zmiany
W tym zakresie poszło dość prosto. Oczywiście, nie bez problemów i wątpliwości, ale jak na nas - to i tak całkiem sprawnie.
Kiedy już zdecydowaliśmy o tym, że chcemy się budować, zaczęłam przeglądać popularne biuro projektowe pod kątem projektu taniego w budowie, z poddaszem użytkowym, skosami, sypialnią, dwoma pokojami, gabinetem, spiżarnią, pralnią, garderobą. Wolałam nie mieć również pokoju na dole, tak żeby cała powierzchnia mogła być wykorzystana jako dzienna.
Od razu wiedziałam, że jak już mamy coś budować to tak, żeby w przyszłości żyło nam się wygodnie, bez kompromisów.
Po odsianiu tego, co się nie podobało, znalazłam projekt Dom w żurawkach 4. Dużym ułatwieniem w wyobrażeniu sobie jak ten projekt wygląda w rzeczywistości, było obejrzenie filmiku, który był zrealizowany przez biuro projektowe w domu inwestorów. Projekt i film pokazałam Mężowi - i jemu również się spodobało, czyli - mamy to!
Tylko jedna rzecz nie pasowała nam w tym projekcie - wejście do garażu przez przejście schowkiem pod schodami.
W międzyczasie biuro projektowe wypuściło nowszą wersję projektu, czyli Dom w żurawkach 11 (lustrzane odbicie), gdzie nie było już problemu wejścia do garażu, ponieważ wiatrołap został zmieniony z klatką schodową i drzwi do garażu. Dlatego też wybraliśmy ostatecznie Dom w żurawkach 11. Ale jak się później okazało... i tak wprowadziliśmy tam sporo zmian.
Zdjęcia pochodzą z biura projektowego Archon
Zmiany, które wprowadziliśmy:
- skrócenie wiatrołapu, by powiększyć salon, co spowodowało...
- przeprojektowanie schodów (ale spocznik zostaje),
- poszerzenie garażu o 1m,
- więc i powiększenie sypialni,
- zmiana układu okien w garażu i kotłowni, na ten z Żurawek 4,
- dodanie okna przy spoczniku, a usunięcie tego dachowego z klatki schodowej,
- okno balkonowe w sypialni przesunięte tak, by było w osi budynku, co spowodowało...
- przesunięcie ściany garderoby,
- dodanie drugiego okna dachowego nad łóżkiem w sypialni,
- powiększenie górnej łazienki, zabierając 5cm z gabinetu, tak by nie by szafka umywalkowa nie kolidowała z ościeżnicą drzwi,
- usunięcie zbędnych kominów wentylacyjnych i spalinowych, ze względu na decyzję o rekuperacji i ogrzewaniu pompą ciepła,
- usunięcie grzejników - będzie 100% podłogówki.
Zmian jest dość sporo, ale myślę, że będzie warto...
Projekt jest właśnie adaptowany przez naszego Architekta, który (jak widzicie) nie ma z nami łatwo. ;)